WYCIĘLI W PIEŃ POŚREDNIKÓW I ZARZĄDCÓW NIERUCHOMOŚCI. Nadzwyczajna Komisja do spraw deregulacji zrobiła NIC dla klientów.

Sejmowa Komisja Nadzwyczajna ds Deregulacji na posiedzeniu w dniu 17 kwietnia 2013 roku (środa) po rozpoznaniu 85 poprawek zgłoszonych w II czytaniu projektu ustawy deregulacyjnej zlikwidowała (aklamacja) w ustawie o gospodarce nieruchomościami rozdziały dotyczące pośredników i zarządców nieruchomości rozdział 2 i 3 w Dziale 5. Wracamy do sytuacji sprzed 1998 roku?

Powstaje nowa sytuacja, będzie to sytuacja nie tylko inna pod względem zawodowym, ale także pod względem działalności gospodarczej. W wielu sytuacjach można oceniać te zmiany jako zmiany na złe ale są też argumenty, że będzie swobodniej.

Deregulacja wobec zawodów rynku nieruchomości okazuje się całkiem przewrotną historią. Licencje w istocie były obowiązkami nałożonymi na pośredników i zarządców działających na rynku nieruchomości w interesie klientów a nie dla ochrony interesów samych pośredników i zarządców. Środowisko rynku nieruchomości walczyło o więcej obowiązków dla siebie, żeby nasi klienci mieli lepiej – przedstawiano to jako obronę naszych przywilejów. Paradoksalnie pozbawiono więc rzetelnej obsługi klientów uwalniając pośredników i zarządców od ciążących na nich obowiązków pod fałszywym pretekstem zrobienia dobrze klientom.

Jeśli przyjęte przez komisję zmiany zostaną obowiązującym prawem to co się zmieni? Dużo. Oto tylko niektóre elementy
1. Znika obowiązek ubezpieczenia się,
2. Znikają wymogi dotyczące umowy pośrednictwa (znika forma pisemna pod rygorem nieważności – możliwość zawierania umów w formie ustnej ), znikają wymogi powstałe na bazie standardów zawodowych (standardy przestają mieć znaczenie normatywne), znikają obowiązki w zakresie określonych oświadczeń w umowach. Znika obowiązek dokładania przez pośrednika i zarządcy szczególnej staranności przy obsłudze klientów, obowiązek ochrony interesów klienta, obowiązek przestrzegania zasad etyki i standardów zawodowych,
3. Znika umowa pośrednictwa i umowa o zarządzanie jako umowy nazwane – odpowiednie stosowanie umowy zlecenia
4. Określenie pośrednik w obrocie nieruchomościami przestaje być określeniem zastrzeżonym tylko dla grupy osób mających licencje – to samo u zarządców – pośrednikiem, zarządcą może się nazwać każdy.
5. Wyłączność pośrednictwa w obrocie nieruchomościami przestaje być zdefiniowanym prawnie określeniem
6. Znika odpowiedzialność zawodowa pośredników i zarządców. Znika KOZa i PKK. Znikają rekomendacje federacji i stowarzyszeń do tych organów.
7. Wszelkie orzeczenia KOZ zapadłe wcześniej i wszelkie postępowania obecne idą do kosza.
Wiele innych konsekwencji tych zmian. Stare umowy będą oceniane w 2014 roku wg obecnych przepisów – nowe umowy (zawarte po deregulacji) oznaczają, że wiele osób musi się przygotować (formalnie) na nowo do działalności w obrocie nieruchomościami. Trzecie czytanie ma się odbyć w Sejmie w piątek 19 kwietnia 2013 roku, a potem Senat. Czy można liczyć na cofnięcie tego procesu w toku dalszych prac legislacyjnych – przy tak ogromnym stopniu determinacji rządzących- wątpliwe. Chcesz zobaczyć przebieg prac Komisji nad poprawkami zgłoszonymi naciśnij ten LINK

Udostępnij
Facebook
Twitter
LinkedIn
Email

Bądź na bieżąco

Więcej artykułów

Umowa o dożywocie. Co senior zyskuje, a co traci?

Cytat “Z danych GUS wynika, że ok. 80 proc. polskich seniorów posiada na własność mieszkanie lub dom. Taka nieruchomość może być przedmiotem umowy o dożywocie, o ile senior zdecyduje się na hipotekę odwróconą. Na mocy umowy emeryt będzie mógł przenieść prawo własności do nieruchomości (np. na fundusz hipoteczny) i otrzymywać w zamian świadczenia pieniężne wypłacane dożywotnio. Warto jednak pochylić się nad umową dożywocia i przeanalizować zapisy dotyczące nieruchomości. Co senior zyska a z czego zrezygnuje w momencie podpisania umowy? Na jakich zasadach będzie mógł mieszkać w nieruchomości? Czy będzie mógł podnająć komuś pokój? Kto będzie musiał robić przeglądy techniczne, okresowe remonty, na kim będą spoczywały opłaty za czynsz i podatek od nieruchomości? Podpowiadamy.”

Przeczytaj więcej »

Nowe mieszkania: czy mniejsze rynki to niższe ceny?

Cytat “Obserwacja aktywności podejmowanej przez działających na rodzimym rynku deweloperów mieszkaniowych wyraźnie potwierdza, że w obrębie ich zainteresowania są nie tylko główne miasta naszego kraju, ale również inwestycje zlokalizowane poza największymi ośrodkami miejskimi. Mowa tu m.in. o Szczecinie, Bydgoszczy, Rzeszowie czy Lublinie. Co charakteryzuje te rynki i czy są to niskie ceny mieszkań?”

Przeczytaj więcej »