Nieruchomości zaliczone do zabytków cieszą się ostatnio niemałą popularnością na rynku nieruchomości. Kupienie pałacyku czy dworku to trend praktykowany przez inwestorów, którzy chcą ulokować kapitał lub wyeksploatować nieruchomość do prowadzenia własnej działalności gospodarczej. Taki stan rzeczy to skutek zbliżających się Mistrzostw Europy EURO 2012 w piłce nożnej, które mają wpłynąć na wzrost liczby turystów w Polsce a co za tym idzie zwiększenie dochodów na rynku hotelarskim. Nieruchomości z poprzednich epok idealnie nadają się do przekształcenia na hotele, pensjonaty czy restauracje. Najbardziej interesujące wydają się być te położone w miejscowościach wypoczynkowych albo przy ruchliwych trasach. Niewątpliwą zaletą jest to, że takie nieruchomości można kupić za stosunkowo niewielkie pieniądze, np. gdy właścicielem jest samorząd którego nie stać na renowacje. Kupujący bierze wówczas na siebie remont obiektu, dlatego musi przekalkulować przyszłe dochody, wydatki, wziąć pod uwagę opinię konserwatora zabytków. Więcej na stronie www.bankier.pl – w artykule Emmerson S.A. – link do strony.

Rynek kupującego w pełni. Ile z ceny można “urwać”, kupując mieszkanie?
ytat “O schodzeniu z ceny przez sprzedających mieszkania piszemy od dłuższego czasu. III kw. 2025 r. przyniósł jednak nasilenie tego zjawiska – wynika z raportu Barometr przygotowanego przez Metrohouse i Credipass. Wzrosły zarówno możliwości negocjacyjne, jak i skłonność sprzedających do rewizji stawek w ogłoszeniach. Oto, ile przeciętnie można wynegocjować kupując mieszkanie z drugiej ręki.
