Naczelny Sąd Administracyjny zadecydował, że firma remontowo- budowlana, która miała ponieść karę z tytułu niezagospodarowania nieruchomości, którą dostała w użytkowanie wieczyste, musi zapłacić. Pełnomocnik firmy przyznał, że w umowie nie było żadnej wzmianki o celu i formie zagospodarowania terenu, co więcej zaznaczył, że nie było możliwości dojazdu do nieruchomości. NSA odrzucił jednak te zarzuty i zadecydował wyegzekwować warunki umowy.
Więcej w artykule Przemysława Molika, na portalu www.gazetaprawna.pl, dostępnym pod linkiem.