Komunikat nr 6. Likwidacja Licencji. BRONIMY KLIENTÓW i ZAWODU. Wizyta w Ministerstwie Gospodarki.

Koleżanki i Koledzy.
Wiemy, że czekacie na informację co dalej. Nasza wspólna akcja wysyłania listów, faksów i maili przyniosła dużo dobrego, daje nadzieję. Bez tej akcji nie było by szans na to, by ktoś z nami poważnie rozmawiał. Akcja została rozpoczęta w ostatnim momencie jeszcze chwila i byłoby za późno.
Do władz napisało tak wiele osób, że niektórzy ministrowie skarżyli się nam, że „zapchano im skrzynki”. Tak musi być! Tak należy reagować w warunkach demokracji na brak wyobraźni rządzących!
Efektem naszej akcji do której włączyło się mnóstwo pośredników była możliwość przedstawienia naszych racji bezpośrednio Wiceministrowi Gospodarki odpowiedzialnemu za ustawę Panu Rafałowi Baniakowi. W tym miejscu serdecznie dziękujemy osobom, które przysłużyły się do zorganizowania tego spotkania. Dziękujemy też Ministerstwu Gospodarki, że próbuje naprawić brak naszego głosu w fazie przygotowywania projektu. Zaprosiliśmy na to spotkanie szefów stowarzyszeń z różnych federacji, tak aby dotarł do Pana Ministra i towarzyszących mu wysokich urzędników jak najbardziej reprezentatywny głos środowiska. Hasło solidarności ponad różnorodnością struktur traktujemy realnie a nie instrumentalnie. Środowisko było reprezentowane przez osoby z 9 stowarzyszeń. Więcej o składzie delegacji patrz link http://profesjonalista.net/?p=1209 .
Stwierdzamy, ku naszemu miłemu zaskoczeniu, że strona ministerialna (Ministerstwo Gospodarki) cierpliwie wysłuchiwała naszych argumentów, przekazaliśmy wszystko to co Wy Koleżanki Koledzy akcentowaliście. Nic nie zostało pominięte. Usłyszeliśmy również poglądy Ministerstwa Gospodarki. Pośrednictwo tak czy inaczej nie będzie takie same jakie znamy.
Mamy nadzieję, i tak to odczuliśmy, że przynajmniej część naszych argumentów trafiła do przekonania urzędników. Złożyliśmy na ręce urzędników jeszcze raz nasze pisma. Sam fakt, że Pan Minister poświęcił nam tak wiele czasu – spotkanie trwało prawie dwie godziny – jest dla nas ważny.
Szanowne Koleżanki i Koledzy o wynikach spotkania poinformowaliśmy telefonicznie inne struktury proponując natychmiastowe powołanie wspólnego środowiskowego zespołu w sprawie wypracowania konkretnych propozycji zmian w projekcie. Środowisko oprócz wykazania tego, że nie zgadza się na pewne rozwiązania powinno wyjść naprzeciw nowym koncepcjom. Powinniśmy być w naszym działaniu konstruktywni. Zakładamy , że po stronie rządowej istnieje dobra wola.
Parę słów o reakcji „naszego” Ministerstwa Infrastruktury. Podsumowując – nie ma żadnej reakcji a to co dostajemy od Ministerstwa to zwyczajne „umycie rąk” od sprawy. Wczoraj Ministerstwo Infrastruktury wysłało do protestujących komunikat „W związku z nadsyłanymi pocztą elektroniczną licznymi protestami dotyczącymi zmian Ustawy o ochronie praw lokatorów oraz Ustawy o gospodarce nieruchomościami, przygotowanych przez Ministerstwo Gospodarki – Departament Strategii Budownictwa i Mieszkalnictwa oraz Departament Gospodarki Nieruchomościami uprzejmie informują zainteresowanych, że dotychczas do Ministerstwa Infrastruktury nie wpłynął żaden projekt nowelizacji omawianych ustaw. W tej sytuacji nie może być zajęte stosowne stanowisko.” Patrz link do Komunikatu http://www.mi.gov.pl/2-482be1a920074-1792147-p_1.htm .
Panowie Ministrowie z Ministerstwa Infrastruktury naprawdę nie czujecie, że coś nie gra? Tłumaczenie “bo nie ma jeszcze jakiegoś papierka” jest niepoważne! Oprócz procedur jest także przyzwoitość. Prosimy o poczucie odpowiedzialności za branżę, która Wam przypada w ramach udziału w rządzeniu? Naprawdę nie ma nic do powiedzenia w imieniu tysięcy ludzi, którzy wierząc w Wasze programy minimum kończyli studia, studia podyplomowe, praktyki? Co macie Panowie do powiedzenia tym, którzy są w trakcie nauki? Czy nie wypada choćby dla przyzwoitości napisać kilka słów opinii? Na co czekacie? Czy nie widzicie Państwo, że osoby, które teraz studiują i robią praktyki są w niepewności co mają ze swoim życiem robić? Czekacie na papierek? Przykre to i smutne.
Ciekawi też jesteśmy stanowiska choćby jednej bratniej organizacji zarządców lub rzeczoznawców. O Was też tak kiedyś będą się upominać.
Koleżanki i Koledzy sami widzicie jak jest. Prosimy o dalsze wysyłanie pism w sprawie regulacji naszego zawodu do wskazanych w komunikacie nr 5 http://profesjonalista.net/?p=1154 adresatów, piszcie do lokalnych swoich posłów, rozmawiajcie z nimi. Przecież tu nie chodzi o nasze interesy ale o przyzwoitość na rynku nieruchomości, rozmawiajcie z mediami w tej sprawie. Wyjaśniajcie jaką rolę pełni pośrednik, po co jest potrzebne przygotowanie zawodowe, odpowiedzialność zawodowa i kształcenie ustawiczne. Przesyłajcie to do wiadomości biuro@profesjonalista.net .
Wierzymy, że nasze argumenty odniosą skutek i nie cofniemy rynku nieruchomości do dzikiego pośrednictwa, którego ofiarą ma być klient.

Warszawa 8 stycznia 2010 rok. Za Zarządy F PPRN i PTEiDRN. Serdecznie pozdrawiam Zbigniew Kubiński

Udostępnij
Facebook
Twitter
LinkedIn
Email

Bądź na bieżąco

Więcej artykułów

Umowa o dożywocie. Co senior zyskuje, a co traci?

Cytat “Z danych GUS wynika, że ok. 80 proc. polskich seniorów posiada na własność mieszkanie lub dom. Taka nieruchomość może być przedmiotem umowy o dożywocie, o ile senior zdecyduje się na hipotekę odwróconą. Na mocy umowy emeryt będzie mógł przenieść prawo własności do nieruchomości (np. na fundusz hipoteczny) i otrzymywać w zamian świadczenia pieniężne wypłacane dożywotnio. Warto jednak pochylić się nad umową dożywocia i przeanalizować zapisy dotyczące nieruchomości. Co senior zyska a z czego zrezygnuje w momencie podpisania umowy? Na jakich zasadach będzie mógł mieszkać w nieruchomości? Czy będzie mógł podnająć komuś pokój? Kto będzie musiał robić przeglądy techniczne, okresowe remonty, na kim będą spoczywały opłaty za czynsz i podatek od nieruchomości? Podpowiadamy.”

Przeczytaj więcej »

Nowe mieszkania: czy mniejsze rynki to niższe ceny?

Cytat “Obserwacja aktywności podejmowanej przez działających na rodzimym rynku deweloperów mieszkaniowych wyraźnie potwierdza, że w obrębie ich zainteresowania są nie tylko główne miasta naszego kraju, ale również inwestycje zlokalizowane poza największymi ośrodkami miejskimi. Mowa tu m.in. o Szczecinie, Bydgoszczy, Rzeszowie czy Lublinie. Co charakteryzuje te rynki i czy są to niskie ceny mieszkań?”

Przeczytaj więcej »