Źródło: https://www.kuzugrup.com/en/proje/mesken-meher-projesi/
W 2010 roku 17 km od Teheranu rozpoczęła się budowa nowego, luksusowego osiedla. 37 tysięcy mieszkań miało być wybawieniem dla niemogących pozwolić sobie na zakup własnej nieruchomości w stolicy Iranu. Według tureckiej firmy Kuzu, która wznosiła osiedle, był to największy na świecie projekt mieszkalnictwa socjalnego.
Oprócz samych wieżowców, kilkudziesięciu szkół, sklepów trzeba było zapewnić nowemu osiedlu dostęp do kanalizacji, prądu, sieci ciepłowniczej, a przede wszystkim wody. Prace w tym zakresie utknęły jednak w martwym punkcie. Już w trzy lata po rozpoczęciu inwestycji główny inwestor zaczął się wycofywać.
Nieruchomości pod Teheranem pożera pustynia. Winna inflacja
Powodem decyzji były problemy z korupcją a przede wszystkim inflacją. Tuż po rozpoczęciu budowy ta w Iranie zaczęła mocno rosnąć. Swój szczyt osiągnęła w roku 2013. Spadać zaczęła dopiero mniej więcej dwa lata później.
Nic nie wskazuje jednak na to, by w najbliższym czasie prace nad porzuconym osiedlem mogły zostać wznowione – pod koniec 2018 roku inflacja znów zaczęła gwałtownie rosnąć. Nie wiadomo nawet, czy socjalna inwestycja ma jeszcze sens, bo spadająca wartość pieniądza sprawiła, że Irańczyków nawet na preferencyjne cenowo mieszkania, dotowane przez państwo, po prostu nie stać.
Wyposażone mieszkania wciąż czekają na mieszkańców
Porażka projektu jest o tyle bolesna, że spora część mieszkań przed ostatecznym fiaskiem projektu została w pełni wyposażona. Teraz zarówno nieruchomości jak i domowe sprzęty dosłownie pożera pustynia.
Okazuje się jednak, że osiedle pod Teheranem nie było odosobnionym przypadkiem. Władze Iranu podobnych nowych miast planowały wybudować 17. Na ten cel przeznaczyły miliardy dolarów. Plan budowy 1,5 mln tanich mieszkań ostatecznie okazał się jednak porażką.
Autor:eRKa
Źródło patrz LINK
Artykuł pochodzi z portalu