Stare mieszkania w blokach z wielkiej płyty droższe od nowych. Eksperci tłumaczą paradoks rynku

Przy szukaniu mieszkania warto wziąć pod uwagę również rynek wtórny. Te z wielkiej płyty mają bowiem swoje zalety. Świadczą o tym ceny – lokale na rynku wtórnym bywają bowiem nawet o 20 proc. droższe od lokali od dewelopera. Eksperci wyjaśniają, co jest powodem tego paradoksu.

Fot. Jarosław Kubalski / AG

Osoby, które planują zakup mieszkania, może zdziwić jedna tendencja wyraźnie widoczna na rynku nieruchomości. W wielu miastach – m.in. w Warszawie – mieszkania na rynku wtórnym, w tym te z wielkiej płyty, są droższe od nowych.

Mieszkania na rynku wtórnym nawet o 20 proc. droższe od nowych. Eksperci wyjaśniają

W stolicy różnica cen przekracza 20 proc., w Krakowie wynosi ok. 15 proc., w Gdańsku niemal 20 proc. – wynika z danych serwisu Otodom.pl publikowanych przez Bankier.pl. Dlaczego jednak starsze, “używane” mieszkanie jest droższe od pachnącego nowością?

Eksperci portalu tłumaczą to kilkoma przyczynami. Najważniejsza to lokalizacja. Bloki z wielkiej płyty są świetnie skomunikowane, otoczone rozwiniętą infrastrukturą, blisko przedszkoli, szkół, licznych punktów usługowych i sklepów. Deweloperzy grunty pod budowę nowych mieszkań zdobyć mogą często już tylko na peryferiach.

Warto podkreślić też, że mieszkanie oddane w stanie deweloperskim wymaga jeszcze dodatkowych inwestycji. Wiąże się to zarówno z większymi kosztami, jak i czasem, który trzeba poświęcić na instalację kompletnego wyposażenia. W lokalu z wielkiej płyty tego typu prac jest znacznie mniej.

Nowe mieszkania z wielkiej płyty coraz popularniejsze

Warto podkreślić, że mieszkania z wielkiej płyty wciąż w Polsce się buduje. Technologia oczywiście uległa modyfikacji, jednak idea pozostaje ta sama – wykorzystanie prefabrykatów skraca czas budowy i obniża koszty.

W 2019 roku budynków tego typu w Polsce powstało niewiele, bo zaledwie 4,2 tys. na 92,5 tys. wybudowanych. Wbrew pozorom nawet ten skromny wynik oznacza spory wzrost. Budynki z wielkiej płyty stanowią już 4 proc. rynku, a wcześniej ten udział był znacznie mniejszy – w latach 2014-2017 wynosił 0,2-0,4 proc.

Autor:

Źródło patrz LINK
Artykuł pochodzi z portalu


Udostępnij
Facebook
Twitter
LinkedIn
Email

Bądź na bieżąco

Więcej artykułów

Ojcowizna wystarczy tylko na kawalerkę? Prześwietlamy ceny gruntów rolnych

Cytat “Od 40 tys. zł w woj. zachodniopomorskim do ponad 95 tys. zł w woj. wielkopolskim – tyle w IV kw. 2024 r. płacono przeciętnie za grunty rolne w przeliczeniu na hektar – wynika z danych Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Choć grunty rolne podrożały w ostatnim roku od kilku do kilkunastu procent, to przeciętne polskie gospodarstwo może kosztować obecnie nawet niewiele więcej niż kawalerka w dużym mieście.”

Przeczytaj więcej »

Inwestujący w branżę nieruchomości na szczytach wyczekują odwilży na rynku. Deweloperzy kumulują zasoby na odbicie popytu

Cytat “W maju 2025 r. WIG-Nieruchomości po raz pierwszy od listopada 2007 r. przekroczył na wykresie poziom 5000 pkt, chociaż w raportowanych w tym czasie wynikach branżowych liderów trudno szukać rekordów. Dołek sprzedażowy został osiągnięty, komentują eksperci i podkreślają, że mieszkaniowe promocje u deweloperów widać już od kilku miesięcy. Część z nich, jak Atal, woli rozbudowywać ofertę, zadłużając się coraz bardziej, licząc na znaczące odbicie rynku.”

Przeczytaj więcej »