„Sięgaj gdzie wzrok nie sięga” – pisał Adam Mickiewicz. Ale jak? W jaki sposób spojrzeć panoramicznie i mieć bardziej kreatywne pomysły? To nie musi być trudne. Zobaczcie sami!
Relaks wpływa na kreatywność
Nie jest tajemnicą, że najlepsze pomysły przychodzą podczas spacerów, pod prysznicem, a nawet w toalecie. Tak twierdzą w swoich biografiach wielcy twórcy, ale i sami w codziennym życiu doświadczamy tego. Potwierdzisz? Też tak masz?
A dlaczego tak jest? Bo gdy jesteśmy odpowiednio zrelaksowani i czujemy się z tym dobrze, to produkujemy więcej dopaniny. A ta z kolei odgrywa ważną rolę między innymi w kontroli motorycznej, układzie nagrody, motywacji, czuwaniu, wzmocnieniu oraz w procesach poznawczych takich jak: uwaga, pamięć, myślenie, czy rozwiązywanie problemów.
Oprócz dopaniny potrzebujemy oderwać się od problemu. Bo gdy jesteśmy w nim, myślimy bardzo analitycznie. Podczas skupienia na danym temacie nasza podświadomość nie podsunie nam rozwiązania. Nasz umysł jest zbyt skoncentrowany i wypełniony rozwiązaniami, które świadomie wymyśliliśmy.
Całe życie nam wmawiano „skup się”. A okazuje się, że rozproszenie bywa również przydatne. Tym bardziej, gdy rozwiązanie problemu nie jest zbyt oczywiste. Podsumowując: relaks + dopanina + rozproszenie...to wówczas występuje największa szansa na pojawianie się rozwiązania i genialnego pomysłu.
Dziecięca kreatywność
Dziecięca kreatywność nie zna granic i warto pielęgnować, aby pozostać w strefie „Schengen”. Jeżeli samoistnie narzuciłeś sobie z biegiem lat granice, spróbuj choć na chwilę wrócić do świata fantazji, marzeń, baśni…To właśnie, gdy uwalniasz swoje myślenie od wszelkich schematów, masz szansę wpaść na unikalny pomysł.
Co na to Walt Disney?
Strategia twórcza Walta Disneya to wcielenie się trzy role:
- Marzyciela – będąc w tej roli możesz wszystko, możesz omijać wszelkie ograniczenia i wymyślać dowolne rzeczy. Niech skala, wielkość, rodzaj i typ nie będą dla Ciebie ogranicznikiem.
- Realista – w tej roli musisz spojrzeć na pomysły Marzyciela i wydobyć z niego sedno idei. Zastanów się, więc co jest w tym pomyśle kluczowe i możliwe do wdrożenia. Czy da się ten pomysł przetworzyć, aby był wykonalny?
- Krytyk – obsadź się w roli Krytyka, który wypunktuje wszystkie słabe punkty i nakreśli czarne scenariusze.
Jeżeli w roli Krytyka znalazłeś zbyt dużo luk i przeszkód, i wiesz, że szanse powodzenia są zbyt małe, to wróć do roli Marzyciela.
Wszyscy wiemy, że ocena własnych projektów nie jest łatwa. Bardzo trudno o obiektywizm, gdy cieszymy się jak dziecko, z pomysłu , który wymyśliliśmy w przypływie geniuszu. Dlatego obsadzenie siebie w różnych rolach, pomoże nam zweryfikować czy idea jest dobra. Sama zaś koncepcja jest tak uniwersalna, że możemy jej używać praktycznie do wszystkich projektów, zarówno wykorzystując ją w pojedynkę jak i zespołowo. Pamiętaj, że to również dobry trening dla Twojej kreatywności.
Wywróć wszystko do góry nogami
Ciekawym podejściem jest również wejście na wyższy poziom i zadawanie abstrakcyjnych pytań. Na przykład takim ćwiczeniem, które możesz wykorzystać w zabawie ze swoimi dziećmi to pytanie: co byłoby, gdyby drzewa rosły do góry nogami. Ale wróćmy już do nas…
Pomyśl o swoim produkcie lub usłudze zupełnie inaczej. Możesz rozważyć w tym myśleniu np. zupełnie inny model działania lub dotarcia do grupy klientów, którzy dotychczas nie byli Twoim targetem. Przykładem takiego odwróconego myślenia może być „mobilny Wpłatomat” Idea Banku, który niestety w tym roku został wycofany. Ale ze sporymi sukcesami przez kilka lat działał i był wyróżnikiem w ofercie na tle konkurencji w sektorze bankowym.
Takie myślenie również może dotyczyć Twojego zespołu. Co gdyby pozamieniać ich role. Wówczas zupełnie inny sposób myślisz o tych pracownikach. Może zaczniesz myśleć od tego, komu najgorzej byłoby zaakceptować zmianę, a kto sprawdziłby się w nowej roli. Przy takim ćwiczeniu możesz np. dojść do wniosku, że kompetencje danej osoby są o wiele wyższe i warto jej zaproponować zupełnie inną ścieżkę rozwoju.
A gdyby tak połączyć…
Czy dodanie innego biznesu wpłynie pozytywnie na rozwój Twojej firmy? Którą usługę możesz połączyć z zupełnie inną, aby stworzyć coś unikatowego? Jak połączyć dwie zupełnie odrębne idee, aby razem tworzyły kompleksową usługę dla klienta?
Wydaje Ci się to zbyt odległe? Niemożliwe? Przed Tobą już to robiono. Dajmy na to połączenie dotykowego ekranu z funkcją telefonu komórkowego.
Nie bój się kreatywnie myśleć, pobudzaj swoją wyobraźnię i nie myśl szablonowo. Może wówczas wpadniesz na genialne rozwiązanie problemu lub pomysł, który będzie przełomowy dla Twojej firmy. Życzę powodzenia.
Autor: Dorota Dwornik
