Pracujesz w domu? Już niedługo może odwiedzić cię Państwowa Inspekcja Pracy

Według badań PwC 74 proc. firm planuje zwiększenie zakresu pracy zdalnej po zakończeniu pandemii. Ale co na to przepisy prawa pracy? Jak się okazuje, już niedługo do naszych domów mogą wparować inspektorzy PIP, by sprawdzić, czy praca odbywa się zgodnie z przepisami.

W czasie lockdown’u nawet 2,5 miliona Polaków zostało zmuszonych do pracy zdalnej i cześć z nich nadal ją prowadzi. Ale przepisy dotyczące pracy zdalnej są tylko tymczasowe. Jeżeli nie zostaną przedłużone, do naszych domów mogą wkroczyć inspektorzy PIP, by sprawdzić, czy praca odbywa się np. w odpowiednich warunkach.

Praca zdalnie w czasach epidemii

Od dawna eksperci alarmowali, że Kodeks Pracy jest przestarzały, mało elastyczny i niedostosowany do nowoczesnych trendów na rynku pracy. Wszystkie te zarzuty uwypukliły się w czasie dwumiesięcznego lockdown’u, gdy wielu Polaków nagle musiało zacząć pracę zdalnie.

W ramach ustaw zwanych szerzej jako tarcze antykryzysowe wprowadzono wiele narzędzi prawnych, które sztywny KP uelastyczniały, co umożliwiało bezpieczne i przede wszystkim szybkie zapewnienie pracownikom odpowiednich procedur pracy w domu.

Warto jednak przypomnieć, że wspomniane zmiany są jedynie czasowe. Obowiązywać będą jedynie do 4 września br. Jeżeli rządzący do tego czasu nie zmienią przepisów kodeksu pracy, bądź nie przedłużą wspomnianych ulepszeń, prawna sytuacja pracowników wróci do okresu sprzed wybuchu epidemii. Jako że ostatnie statystyki nowy zarażeń nie napawają optymizmem, pracodawcy apelują o przyjęcie trwałych przepisów. Zwłaszcza w zakresie obszaru bezpieczeństwa i higieny pracy.

Państwowa Inspekcja Pracy w gotowości

Póki co inspektorzy PIP zajmują się głównie badaniem przestrzegania czasu pracy, według deklaracji samych pracowników. Ale jak informuje serwis dziennikpolski24.pl, kontrole są tylko kwestią czasu.

Na co mogą zwrócić uwagę inspektorzy? Chociażby na to, czy pracodawca zapewnił pracownikowi narzędzia i materiały potrzebne do wykonywania pracy zdalnej oraz obsługę logistyczną i wymagane prawem szkolenia. Np. szkolenia BHP.

– Niewątpliwie w pandemii wielu Polaków wykonywało (lub wciąż wykonuje) pracę zdalną mimo braku „możliwości lokalowych”. Należy się spodziewać, że i spełnienie tego wymogu będzie wkrótce weryfikowane przez PIP – czytamy na serwisie dziennikpolski24.pl.

 

Autor:

Źródło patrz LINK
Artykuł pochodzi z portalu


Udostępnij
Facebook
Twitter
LinkedIn
Email

Bądź na bieżąco

Więcej artykułów

Umowa o dożywocie. Co senior zyskuje, a co traci?

Cytat “Z danych GUS wynika, że ok. 80 proc. polskich seniorów posiada na własność mieszkanie lub dom. Taka nieruchomość może być przedmiotem umowy o dożywocie, o ile senior zdecyduje się na hipotekę odwróconą. Na mocy umowy emeryt będzie mógł przenieść prawo własności do nieruchomości (np. na fundusz hipoteczny) i otrzymywać w zamian świadczenia pieniężne wypłacane dożywotnio. Warto jednak pochylić się nad umową dożywocia i przeanalizować zapisy dotyczące nieruchomości. Co senior zyska a z czego zrezygnuje w momencie podpisania umowy? Na jakich zasadach będzie mógł mieszkać w nieruchomości? Czy będzie mógł podnająć komuś pokój? Kto będzie musiał robić przeglądy techniczne, okresowe remonty, na kim będą spoczywały opłaty za czynsz i podatek od nieruchomości? Podpowiadamy.”

Przeczytaj więcej »