Internetowy twórca, niestety nie zna się na aranżacji wnętrz i nie wiedział jak powinien wyglądać jego wymarzony pokój. Nie chciał też prosić o pomoc przyjaciół czy ekspertów od urządzania wnętrz, gdyż jak stwierdził w opublikowanym ogłoszeniu “wymaga to rozmawiania z ludźmi, a nie jestem tego fanem”.
Michael zaprosił do pomocy internautów. Ci mogli zgłaszać za pośrednictwem jego twittera linki do Amazona z odpowiednimi produktami. Specjalny bot, co 15 minut kupował automatycznie najczęściej polecany przedmiot. Twórca zabezpieczył się ustalając limit zakupowy na maksymalną kwotę 25 dolarów. Akcja trwała 24 godziny, co oznacza 96 nowych przedmiotów przydatnych w aranżacji wnętrza na łączną kwotę, maksymalnie 600 dolarów.
Internet bywa nieprzewidywalny
W momencie pisania tego tekstu, akcja już się skończyła, a twórca już chwali się na swoim twitterze pierwszymi zakupami, jakich dokonał bot. Wśród wybranych rzeczy są przedmioty całkiem zwyczajne: rośliny oraz książki, wśród tych ostatnich chociażby Biblia oraz Manifest Komunistyczny.
Ale internauci nie byliby sobą, gdyby nie polecali również innych przedmiotów. I tak Michael stał się właścicielem między innymi: slipek z nadrukowanym wilkiem, plakatów z zespołami K-Popowymi, lalkę Jimina (członka zespołu BTS), specjalną uprząż do wieszania partnerki, bądź partnera na drzwiach oraz podkładkę pod mysz w kształcie kobiecy piersi.
źródło:
Autor: Bartłomiej Baranowski
Źródło patrz LINK
Artykuł pochodzi z portalu