O takim widoku na Central Park marzy każdy. Teraz można go mieć za 44,5 mln zł

Wokół Central Parku w Nowym Jorku jest całe mnóstwo apartamentów do kupienia bądź wynajmu. Ich ceny należą do najwyższych w mieście, ale to mieszkanie jest wyjątkowe. Pierwszy raz w swojej historii jest wystawione na sprzedaż, a pierwotnym kupcem był wiceprezydent USA.

zdjęcie ofertowe / compass.com

Nelson Rockefeller to spadkobierca ogromnej fortuny, wnuk słynnego Johna Rockefellera. Był politykiem z ramienia partii Republikańskiej, wieloletnim gubernatorem Nowego Jorku oraz 41. wiceprezydentem USA. Był również pierwotnym właścicielem wspomnianego apartamentu w Nowym Jorku, który po raz pierwszy został wystawiony na sprzedaż.

Posiadłość przy Piątej Alei

Piąta Aleja w Nowym Jorku to jeden z najdroższych adresów nie tylko w Stanach, ale i na całym świecie. Niezwykle prestiżowa lokalizacja i to właśnie przy tej ulicy znajduje się apartament należący do wieloletniego gubernatora Nowego Jorku i wiceprezydenta.

Pierwszym właścicielem apartamentu był Nelson Rockefeller, który kupił lokal bezpośrednio od dewelopera w 1963 roku, od razu gdy został oddany do użytkowania. Od tego czasu nieruchomość pozostaje w rękach rodziny. Pomieszkiwali w nim dotychczas krewni Nelsona. Na sprzedaż zdecydował się dopiero teraz syn polityka Nelson Rockefeller Jr.

Jak wiadomo, pierwotny właściciel zmarł w 1979 roku na zawał serca podczas miłosnych igraszek ze swoją o pół wieku młodszą kochanką –  Megan Marshack. Według miejskiej legendy stało się to właśnie w tym apartamencie, ale to nieprawda. Wiceprezydent faktycznie zmarł w mieszkaniu w Nowym Jorku, ale parę przecznic dalej. Przy ulicy 54, około kilometra od swojego apartamentu.

Obłędny widok z okna

Apartament to typowy penthouse, zajmuje całe ostatnie piętro budynku, w którym znajduje się zaledwie 30 mieszkań. Ma powierzchnię 370 mkw. plus niemal 30 mkw. tarasu wyłożonego marmurem z oszałamiającym widokiem na Central Park.

Widok z tarasuWidok z tarasu zdjęcie ofertowe / compass.com

W lokalu znajdują się cztery sypialnie, a wszystkich pokoi jest łącznie dziewięć. W większości z nich przeprowadzano jedynie doraźne remonty, dzięki czemu ich charakter nie zmienił się mimo upływu półwiecza. Nadal niektóre pokoje mają oryginalną drewnianą podłogę, a część wykończeń ma swój okrągły kształt, który nawiązywał do lubianego wówczas stylu art-deco.

Unowocześniona została jedynie kuchnia, łazienki i taras. Cała posiadłość została wystawiona na sprzedaż za 11,5 mln dolarów, czyli ok. 44,5 mln złotych.

Źródło: compass.com

Autor:

Źródło patrz LINK
Artykuł pochodzi z portalu


Udostępnij
Facebook
Twitter
LinkedIn
Email

Bądź na bieżąco

Więcej artykułów

Umowa o dożywocie. Co senior zyskuje, a co traci?

Cytat “Z danych GUS wynika, że ok. 80 proc. polskich seniorów posiada na własność mieszkanie lub dom. Taka nieruchomość może być przedmiotem umowy o dożywocie, o ile senior zdecyduje się na hipotekę odwróconą. Na mocy umowy emeryt będzie mógł przenieść prawo własności do nieruchomości (np. na fundusz hipoteczny) i otrzymywać w zamian świadczenia pieniężne wypłacane dożywotnio. Warto jednak pochylić się nad umową dożywocia i przeanalizować zapisy dotyczące nieruchomości. Co senior zyska a z czego zrezygnuje w momencie podpisania umowy? Na jakich zasadach będzie mógł mieszkać w nieruchomości? Czy będzie mógł podnająć komuś pokój? Kto będzie musiał robić przeglądy techniczne, okresowe remonty, na kim będą spoczywały opłaty za czynsz i podatek od nieruchomości? Podpowiadamy.”

Przeczytaj więcej »