A45 to wyjątkowy koncept mikrodomu zaprojektowany przez uznanego duńskiego architekta Bjarke Ingelsa. Konstrukcja ma odważny kształt litery “A” i do jej wzniesienia nie potrzeba wielu ciężkich maszyn.
Współtwórca domu, który powstał w firmie architektonicznej Klein, wyjaśnił, jaka idea przyświeca projektowi.
Myślę, że wszyscy mają prawo prowadzić prostsze życie. Ci, którzy widzieli jak ich rodzice opiekują się wielkim domem, pielęgnują trawnik, malują okna, przeprowadzają liczne naprawy, mogą chcieć od życia czegoś więcej
– stwierdził w rozmowie z CNN.
Świetnie byłoby, gdyby każdy mógł mieć mały dom stworzony przez ulubionego architekta, który postawić można na niewielkim skrawku ziemi. Wystarczy tak niewiele, by mieć swoje własne miejsce”
– dodał.
Według Ingelsa postawienie na mikrodom oznacza, że możemy mieć więcej “finansowej wolności” na robienie w życiu tego, co chcemy.
Mikrodom w stylu hygge
Architekt wyjaśnił, że każdy, nawet najdrobniejszy element domu A45 został zaprojektowany według filozofii hygge. To duńskie słowo oznaczające komfort, wygodę, przytulność. Bywa też utożsamiane z osiągnięciem wewnętrznej równowagi, bezpieczeństwem i szczęściem.
Dlaczego koncepcja mikrodomów zyskuje na znaczeniu według autora mikrodomu? Powodem jest coraz większa populacja. Obecnie na Ziemi mieszka 7,5 mld ludzi. – Moi rodzice mieszkają w olbrzymim domu, ja w małym. Jestem pewien, że każde z trojga moich dzieci będzie mieszkać w jeszcze mniejszych – stwierdził Duńczyk.
Dom, który oddasz na recykling
Warto podkreślić, że do budowy A4 wykorzystano wiele naturalnych materiałów. Ściany są np. wygłuszone korkiem, ramy modułów ściennych wykonane są z drewna. Podłogi i inne elementy domu wykorzystują sosnę i jodłę. Budynek o powierzchni ok. 17 metrów kwadratowych ogrzewany jest kominkiem na specjalne drewno. A45 wyposażono też w niewielką kuchnię. W wersji domyślnej jest wyposażony w ręcznie wyrabiane meble.
Montaż domu odbywa na miejscu – budowla składa się z kilku modułów.