Z uwagą śledzimy dynamiczny rozwój sytuacji związanej z epidemią koronawirusa. Znacząco wpływa ona na zachowanie poszukujących nowego domu w sieci. Przedstawiamy, jak obecnie wygląda zainteresowanie rynkiem nieruchomości na portalu ogłoszeniowym Nieruchomosci-online.pl.
W związku z wprowadzeniem przez rząd stanu zagrożenia epidemicznego odnotowaliśmy w ciągu ostatnich kilku dni obniżenie zainteresowania ogłoszeniami nieruchomości w całej Polsce. Ochłodzenie rozpoczęło się już 8 marca 2020 r. Najwyższe wyciszenie zanotowaliśmy w piątek, 13 marca 2020 roku – w dniu ogłoszenia rozporządzenia ministra. Jest to zrozumiałe zachowanie, mając na uwadze to, że potencjalni nabywcy skupiają się obecnie na sprawach osobistych i tematach związanych z pandemią, a nie na decyzji o zakupie nowej nieruchomości, która wymaga od nich zaangażowania finansowego i czasowego. Dodatkowo, w piątki – po całym tygodniu obowiązków zawodowych – aktywność poszukujących standardowo spada.
Aktywność poszukujących nieruchomości w marcu 2020
Ruch na portalu Nieruchomosci-online.pl od 01.03.2020 do 31.03.2020. Źródło: dane z Google Data Studio na podstawie Google Analytics, Nieruchomosci-online.pl
Zainteresowanie nieruchomościami wraca do poziomu z 2019 roku
Zainteresowanie rynkiem nieruchomości na początku 2020 r. było wyjątkowo wysokie. Boom mieszkaniowy trwał mimo wciąż wzrastających cen. Liczba chętnych na zakup nowego lokum w 2020 podwoiła się w porównaniu z liczbą zainteresowanych rynkiem nieruchomości w poprzednim roku. Według statystyk z Nieruchomosci-online.pl stan zagrożenia pandemią spowodował w ostatnim tygodniu ograniczenie popytu, jednak tylko do poziomu z 2019.
Zestawienie ruchu w I kwartale 2019 r. z wejściami użytkowników w I kwartale 2020 r.
Źródło: dane z Google Analytics, Nieruchomosci-online.pl
Porównując również aktywność osób poszukujących nieruchomości w grudniu 2019 roku, w czasie takich dni, jak Wigilia oraz Sylwester, możemy stwierdzić, że nie jest to zaskakujące zachowanie. W dniach, kiedy Polacy szczególnie poświęcają czas życiu rodzinnemu – ruch na portalu jest mniejszy. Należy zauważyć przy tym, że 13 marca 2020 roku wejść na portal i tak było więcej niż np. w Wigilię czy Sylwestra 2019 roku:
- 12.2019 r. – 67 264 wejść Unikalnych Użytkowników
- 12.2019 r. – 95 876 wejść Unikalnych Użytkowników
- 03.2020 r. – 100 275 wejść Unikalnych Użytkowników
Od niedzieli, 15 marca 2020 r. widoczne jest już pewne ustabilizowanie i poszukujący odwiedzają portal coraz częściej (138 277 Unikalnych Użytkowników).
Porównanie wejść użytkowników na portal w grudniu 2019 r. (01.12-31.12.2019) z ruchem w marcu 2020 r. (01.03-18.03.2020).
Źródło: dane z Google Analytics, Nieruchomosci-online.pl
Boom poszukiwań nieruchomości na początku roku
Mimo tego, że ceny mieszkań wciąż rosną, zainteresowanie rynkiem nieruchomości na początku 2020 roku nie spada, osiągając wręcz niespotykane dotąd wzrosty.
Według statystyk Google Analytics na koniec stycznia 2020 roku portal Nieruchomosci-online.pl zanotował 3,9 mln unikalnych poszukujących.
Ruch na portalu Nieruchomosci-online.pl od 01.12.2014 do 29.02.2020.
Źródło: dane z Google Analytics, Nieruchomosci-online.pl
Potwierdzają to nie tylko statystyki na portalu Nieruchomosci-online.pl, lecz również informacje zbierane przez wyszukiwarkę Google.
Na poniższym wykresie, przedstawiającym trendy w Google, widoczny jest wzrost wyszukiwań mieszkań na sprzedaż dla całej Polski w okresie od 2004 roku do 2020 roku.
Wykres popularności frazy „mieszkanie na sprzedaż” w wyszukiwarce Google na przestrzeni od 2004 roku do 2020 roku, cała Polska.
Źródło: Google Trends
Czy należy się martwić?
Nikt nie wie, jak będzie wyglądać rzeczywistość w trakcie i po pandemii, i jak szybko sytuacja wywołana przez koronawirusa ustabilizuje się.
Jednak jak pokazują statystyki, zainteresowanie rynkiem nieruchomości rośnie z roku na rok, a marcowy spadek spowodowany pandemią osiągnął poziom ruchu z 2019 roku. Początek roku to dla wielu osób dopiero początek poszukiwań nieruchomości. Pandemia oraz niepewność jutra mogła spowodować zaniechanie lub odroczenie transakcji kupna-sprzedaży. Potrzeby mieszkaniowe Polaków się jednak nie zmieniły, można się zatem spodziewać, że po kryzysowej sytuacji osoby te powrócą do procesu zakupu.
Autor: Alicja Palińska
Artykuł pochodzi z sekcji dla profesjonalistów portalu