Donald Trump to nie tylko prezydent USA, lecz także deweloper. The Trump Organization, firma deweloperska, którą założyli jego przodkowie, poinformowała, że zamierza sprzedać jeden ze swoich hoteli. Jest położony w centrum Waszyngtonu, co przysparza amerykańskiemu przywódcy problemów. Dlaczego?
Zanim Donald Trump został prezydentem, zajmował się przede wszystkim prowadzeniem interesów. Jedną z najważniejszych firm, której przewodził, jest The Trump Organization. Przodkowie prezydenta założyli ją na początku wieku.
Firma to przede wszystkim deweloper. Ogłosiła właśnie, że jeden z jej hoteli – Trump International Hotel – może pójść pod młotek. Nieruchomość znajduje się w stolicy USA i właśnie z tego powodu jest przyczyną problemów amerykańskiego przywódcy.
Krytycy twierdzą bowiem, że Trump czerpie prywatne korzyści z tego, że jest prezydentem. Hotel mieszczący się w budynku dawnej poczty przynosi łączne przychody na poziomie 80 mln dol. Tymczasem formalnie budynek jest wynajmowany od rządu federalnego. W tym przypadku ma zastosowanie umowa podobna do polskiego – wycofanego przez PiS – użytkowania wieczystego. Firma powiązana ze spółką należącą do Trump Organization ma prawo użytkować obiekt przez 100 lat.
Donald Trump przekazał kontrolę nad spółką
Prezydent USA zapewnił, że przed objęciem urzędu kontrolę nad The Trump Organization przekazał dzieciom. Formalnie firmie przewodzi Eric Trump. Krytycy zwracają uwagę na zapisy amerykańskiej konstytucji, która zakazuje konfliktu interesów.
Amerykański prezydent musi ujawnić dokumenty podatkowe
Sprzedaż hotelu poniekąd pod naciskiem opinii publicznej to nie jedyny kłopot amerykańskiego prezydenta. Sąd w USA orzekł bowiem, że musi on przekazać prokuraturze swoją dokumentację podatkową. Sprawa ma związek ze skandalem obyczajowym, obserwatorzy podkreślają jednak, że Trump jest pierwszym od 40 lat prezydentem, którego trzeba przymuszać do ujawnienia informacji o podatkach.