Dom płynący rzeką – to nie reklama nieruchomości, a niecodzienna akcja aktywistów

Mieszkańcy Londynu w niedzielę mogli obserwować niecodzienny widok. W Tamizie pojawił się bowiem niesiony nurtem, zatopiony do połowy dom. To nie reklama dewelopera, a działanie aktywistów przeciwdziałających globalnemu ociepleniu. Według ekspertów wpływa ono na rynek nieruchomości.

Dom płynący środkiem Tamizy zaskoczył z pewnością niejednego mieszkańca Londynu. Akcja, która na pierwszy rzut oka mogła wydawać się jakiś rodzajem reklamy np. dewelopera, okazała się działaniem aktywistów z Extinction Rebelion.

Happening miał być sygnałem dla rządów, by podjęły konkretne działania przeciwko globalnemu ociepleniu. Te może bowiem sprawić, że wiele nieruchomości – z uwagi na zwiększającą się ilość opadów i podniesiony poziom wody w oceanach – znajdzie się pod wodą.

Aktywiści wskazują konkretne regiony, które mogą zostać zalane – w Wielkiej Brytanii będą to część Londynu, Wschodniej Anglii, Essex i Kent. Zdaniem działaczy Extinction Rebelion jesteśmy blisko przekroczenie krytycznego momentu, w którym zmian w klimacie nie uda się już powstrzymać.

Globalne ocieplenie wpływa na rynek nieruchomości

Wiele osób może myśleć, że kwestia globalnego ocieplenia będzie miała wpływ na rynek nieruchomości w odległej przyszłości. Według analityków z USA ten wpływ już jest widoczny. Agencja Associated Press przeprowadziła rozmowy wśród amerykańskich agentów nieruchomości, którzy twierdzą, że linia brzegowa USA jest coraz mniej popularna wśród nabywców. Zmiany związane z klimatem przyczyniły się do spadku wartości nieruchomości o 15 mld do. w przypadku wschodniego wybrzeża USA.

Przykładem takiego spadku są ceny nieruchomości w Massachusetts. Wynosiły one od 200 do 300 tys. dol., przez częste powodzenie i coraz silniejszą erozję nabrzeża spadły do średnio 123 tys. dol.

Naukowcy z Boulder’s School of Business na Uniwersytecie Kolorado stwierdzili natomiast, że nieruchomości narażone na wzrost poziomu morza są sprzedawane o średnio 7 proc. taniej niż podobne budynki położne dalej od brzegu.

Autor: 

Źródło patrz LINK

Artykuł pochodzi z portalu

Udostępnij
Facebook
Twitter
LinkedIn
Email

Bądź na bieżąco

Więcej artykułów

Umowa o dożywocie. Co senior zyskuje, a co traci?

Cytat “Z danych GUS wynika, że ok. 80 proc. polskich seniorów posiada na własność mieszkanie lub dom. Taka nieruchomość może być przedmiotem umowy o dożywocie, o ile senior zdecyduje się na hipotekę odwróconą. Na mocy umowy emeryt będzie mógł przenieść prawo własności do nieruchomości (np. na fundusz hipoteczny) i otrzymywać w zamian świadczenia pieniężne wypłacane dożywotnio. Warto jednak pochylić się nad umową dożywocia i przeanalizować zapisy dotyczące nieruchomości. Co senior zyska a z czego zrezygnuje w momencie podpisania umowy? Na jakich zasadach będzie mógł mieszkać w nieruchomości? Czy będzie mógł podnająć komuś pokój? Kto będzie musiał robić przeglądy techniczne, okresowe remonty, na kim będą spoczywały opłaty za czynsz i podatek od nieruchomości? Podpowiadamy.”

Przeczytaj więcej »