Czy bloki z wielkiej płyty wrócą do łask?

Podczas 20. spotkania w ramach Otodom.Live rozmawialiśmy z Filipem Springerem i Piotrem Kurzawą o budownictwie z wielkiej płyty. Jak idea stała za budowaniem takich osiedli? Jakie są ich wady i zalety? Jak kształtuje się poczucie wspólnoty w takim miejscu? Czy cieszą się zainteresowaniem na rynku nieruchomości? Podczas rozmowy poruszone zostały również kwestie, takie jak:

  • czy mieszkanie w bloku z wielkiej płyty to wybór czy konieczność,
  • czy wielka płyta rozsypie się za 10 lat,
  • jak często klienci świadomie decydują się na budownictwo wielkopłytowe,
  • czego współcześni deweloperzy powinni uczyć się od takiego budownictwa,
  • jakie modernizacje wykonywane są na osiedlach z wielkiej płyty i które zasługują na pochwałę.

Zachęcamy do zapoznania się z podsumowaniem niektórych kwestii.

Z badań wynika, że 12 milionów Polaków mieszka w blokach z wielkiej płyty. To konieczność czy wybór?

Przy obecnym deficycie mieszkaniowym w Polsce to konieczność. Te same raporty mówią, że 70-80% mieszańców tych blokowisk nie chce w nich mieszkać. Jeśli natomiast spojrzymy na to, co dzieje się z budownictwem wielkopłytowym na Zachodzie, np. w Niemczech,  i jak się je wykorzystuje, jako pewne uzupełnienie zasobu mieszkaniowego dla konkretnych grup ludzi: młodych ludzi, którzy nie chcą jeszcze osiadać gdzieś na stałe (szukają taniego mieszkania w dobrej lokalizacji na krótki okres), to wtedy będzie można mówić o wyborze. Właśnie dla konkretnej grupy docelowej. Pytanie, na jakim etapie w naszym kraju stanie się to wyborem.

Coraz częściej mówi się o zaletach budownictwa z wielkiej płyty. Jednym z kluczowych argumentów jest cena. Statystyki Otodom podają, że średnia cena mieszkania w całej Polsce to 7744 zł za mkw, natomiast w wielkiej płycie to 6572 zł z mkw. Różnica więc jest znaczna, bo aż 15%!

Konsumenci doceniają nie tylko różnice cenowe, ale przede wszystkim aspekty urbanistyczne. Pod wieloma względami, standard urbanistyczny czy standard przestrzeni wspólnych, jaki osiągnięto na osiedlach z wielkiej płyty, jest nieosiągalny dla większości budowanych współcześnie osiedli. Ilość przestrzeni, zieleni, sposób ich zagospodarowania czy taki tożsamościowy wymiar dbania o te części wspólne przez mieszkańców to coś, do czego powinni bezwzględnie dążyć wszyscy budujący współczesne osiedla. Kolejną rzeczą jest dostęp do funkcji usługowych, do placówek oświatowych, ośrodków zdrowia, itp. Stare osiedla budowane były w taki sposób, by było miejsce właśnie na takie usługi. Dziś się o tym nie myśli.

O wielkiej płycie narosło wiele mitów, co przekłada się często na obawy kupujących. Czy są uzasadnione?

W zeszłym roku Instytut Techniki Budowlanej przeprowadził badania kilkuset bloków, które dobrze przeszły testy kondycji budynków. Wyniki obaliły mit o tym, że budownictwo to przetrwa 50-70 lat. Obecnie szacuje się te wskaźniki na 120-150 lat. Wielu ludziom z całą pewnością spadł kamień z serca, szczególnie, że legendy miejskie o budownictwie wielkopłytowym są normą.

Podczas spotkania eksperci opowiedzieli nam również, jaka idea przyświecała budownictwu wielopłytowemu, czego współcześni deweloperzy powinni uczyć się od takiego budownictwa, jakie modernizacje wykonywane są na osiedlach z wielkiej płyty i które zasługują na pochwałę. Rozmawialiśmy również o poczuciu wspólnoty i relacjach sąsiedzkich w wielkopłytowym budownictwie. Zapraszamy do obejrzenia całego LIVE’a na profilu Otodom:

Śledź na bieżąco relacje z naszymi ekspertami.

Filip Springer – pisarz i fotograf. Autor wielu cykli reporterskich oraz książek, m.in. „Miedzianka. Historia znikania”, „Wanna z kolumnadą”, „13 pięter”, „Miasto Archipelag”, „Źle urodzone”. Stypendysta Narodowego Centrum Kultury, Fundacji „Herodot” im. Ryszarda Kapuścińskiego i Miasta Stołecznego Warszawy. Nominowany do najważniejszych nagród literackich w Polsce. Jego książki tłumaczone są na angielski, niemiecki, rosyjski, czeski i węgierski. W przygotowaniu jest także tłumaczenie na chiński. Współpracuje z Instytutem Reportażu w Warszawie, współtwórca festiwalu literackiego MiedziankaFest. W sierpniu 2019 r. ukazała się jego najnowsza książka „Dwunaste. Nie myśl, że uciekniesz”.

Piotr Kurzawa – dyrektor sieci sprzedaży Express House, Lidera Nieruchomości Otodom 2019 z województwa podlaskiego. Biuro Express House od 2012 roku jest niezależnym doradcą na rynku nieruchomości w Białymstoku, Lublinie, Poznaniu a od zeszłego roku również we Wrocławiu. Cechuje je przyszłościowe myślenie, innowacyjne podejście i profesjonalna, sprawna obsługa na najwyższym poziomie. Express House pomaga kupić, sprzedać lub wynająć nieruchomości w zależności od potrzeb klienta. Zespół liczy 50 osób (w tym ponad 30 agentów), które z pełnym zaangażowaniem pracują na rzecz klientów biura.

Autor: Dorota Dwornik

Link do artykułu

Udostępnij
Facebook
Twitter
LinkedIn
Email

Bądź na bieżąco

Więcej artykułów

Umowa o dożywocie. Co senior zyskuje, a co traci?

Cytat “Z danych GUS wynika, że ok. 80 proc. polskich seniorów posiada na własność mieszkanie lub dom. Taka nieruchomość może być przedmiotem umowy o dożywocie, o ile senior zdecyduje się na hipotekę odwróconą. Na mocy umowy emeryt będzie mógł przenieść prawo własności do nieruchomości (np. na fundusz hipoteczny) i otrzymywać w zamian świadczenia pieniężne wypłacane dożywotnio. Warto jednak pochylić się nad umową dożywocia i przeanalizować zapisy dotyczące nieruchomości. Co senior zyska a z czego zrezygnuje w momencie podpisania umowy? Na jakich zasadach będzie mógł mieszkać w nieruchomości? Czy będzie mógł podnająć komuś pokój? Kto będzie musiał robić przeglądy techniczne, okresowe remonty, na kim będą spoczywały opłaty za czynsz i podatek od nieruchomości? Podpowiadamy.”

Przeczytaj więcej »