Europejczyków równie wiele dzieli, co łączy. Często są to te same kwestie – wspólna historia, nierzadko polityka, styl życia oraz… rynek nieruchomości. Jak wskazują dane Eurostatu, mieszkańcy zachodniej i północnej Europy dokonują bowiem zgoła odmiennych wyborów na rynku mieszkaniowym, niż mieszkańcy krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Widać to wyraźnie zwłaszcza w stosunku do wynajmu nieruchomości.
Wynajmowanie mieszkania mało popularne
Polska znajduje się w gronie krajów z najniższym odsetkiem populacji zamieszkującym wynajmowane mieszkania na starym kontynencie. W latach 2016-2018 udział Polaków i Polek najmujących nieruchomość mieszkaniową kształtował się w okolicach 16%. Warto zaznaczyć, że pod tym względem daleko nam jeszcze do Rumunii, gdzie w 2018 roku zaledwie 3,6% obywateli najmowało mieszkanie. Jednocyfrowy wynik zanotowany został jeszcze na Słowacji (8,7%) i w Chorwacji (9,9%).
Analiza danych Eurostatu umożliwia nakreślenie linii demarkacyjnej, która przebiega mniej więcej pośrodku, między krajami wschodniej i zachodniej Europy. W zachodniej i północnej części naszego kontynentu sytuacja wygląda zupełnie inaczej. W Niemczech 48,5% społeczeństwa zamieszkuje wynajmowane mieszkania. Nieco niższy, lecz nadal znaczny odsetek w 2018 odnotowano w Austrii (44,6%) oraz w Danii (39,5%).
Kraje Unii Europejskiej z największym i najmniejszym odsetkiem populacji mieszkającym w najmowanych mieszkaniach w latach 2016-2018
Opracowanie Twoje-miasto.pl dla serwisu Otodom na podstawie danych Eurostatu.
Mieszkanie na własność, czyli znaczenie posiadania w Polsce
Przyczyn różnic jest wiele. Po pierwsze może to świadczyć o wysokiej relacji cen nieruchomości do przeciętnych zarobków w krajach zachodniej Europy. Jarosław Krawczyk z serwisu Otodom zaznacza, iż należy pamiętać, że na zachód od Warty ludzie są nadal dużo bardziej mobilni. Częściej, niż mieszkańcy naszego regionu zmieniają pracę i co z tym często bywa związane, również miejsce zamieszkania. Poza tym Niemcy, Austriacy czy Skandynawowie nie czują ciśnienia na posiadanie nieruchomości, podczas gdy dla przeciętnego Polaka stanowi ono już cel sam w sobie.
Takie podejście do pewnego stopnia można wywodzić jeszcze z czasów poprzedniego ustroju. Puste półki w sklepach, a przede wszystkim dużo większe problemy z posiadaniem własnego mieszkania, niż obecnie, będą zapewne widoczne w życiowych decyzjach jeszcze kilku kolejnych pokoleń Polaków. Co nie oznacza, że ten stan nie będzie się stopniowo zmieniał w przyszłości.
Rynek mieszkaniowy nie sprzyja wynajmowaniu?
Odnoszenie niechęci do najmowanego mieszkania jedynie przez pryzmat zaszłości historycznych oraz innego stylu życia byłoby jednak zbyt dużym uproszczeniem. To, że dzisiaj młodzi Polacy, zamiast płacić czynsz wolą zaciągnąć kredyt i spłacać go nieraz przez kolejne 30 lat wynika przede wszystkim z pragmatyzmu. W sytuacji, gdy rata kredytu jest zbliżona, bądź niewiele wyższa od rynkowych stawek najmu, prosty rachunek ekonomiczny nakazuje wybrać tę pierwszą opcję. W takim przypadku po spłacie hipoteki będą już nie tylko na papierze, ale w 100% właścicielami mieszkania.
Autor: Jarosław Mikołaj Skoczeń