Co to jest współoglądalność i dlaczego pomoże Ci zaoszczędzić

Czyli co wiesz o obecności w serwisach ogłoszeniowych. Czy osoby poszukujące nieruchomości sprawdzają tylko jeden, wybrany serwis, czy też zaglądają na wiele? Które z serwisów mają tę samą grupę klientów, a które mogą pochwalić się unikatowymi odbiorcami? I w końcu – gdzie warto być, pokazywać się i ogłaszać? Na te i na wiele innych pytań odpowiadamy w artykule o współoglądalności – koniecznie przeczytaj!

 

Każdego miesiąca serwisy z ogłoszeniami nieruchomości starają się, aby prezentowane u nich ogłoszenia, obejrzała jak największa liczba poszukujących nieruchomości. Dlatego robią wszystko, aby pozyskiwać jakościowy ruch z jak największej ilości źródeł takich jak:

media społecznościowe,
wyszukiwarki internetowe,
czy też płatna reklama (Google Ads).

Dywersyfikacja jest bardzo ważnym elementem strategii marketingowej, ale koniec końców najistotniejszym wskaźnikiem jest łączna liczba użytkowników, którzy odwiedzają dany serwis internetowy.

Firma Gemius opracowała własny standard wyliczania tej metryki, którą nazwali Real User (Realny Użytkownik). Realny użytkownik to liczba internautów, którzy odwiedzili (tj. wygenerowali co najmniej jedną odsłonę) wybrany serwis internetowy w określonym czasie. Wskaźnik ten opisuje rzeczywistą liczbę osób (nie komputerów, plików cookie czy adresów IP).
(źródło: https://audience.gemius.com/pl/metodologia/wskazniki/)

Realny użytkownik vs. Unikalny użytkownik

“Realny użytkownik” to zatem żywa, prawdziwa osoba. Zupełnie inaczej niż popularny “Unikalny użytkownik”, z którym często bywa mylony. Ten sam człowiek odwiedzając daną stronę za pomocą telefonu, tabletu i komputera (z domu i z biura lub innych miejsc) staje się kilkoma osobnymi “Unikalnymi użytkownikami”. “Realny użytkownik” stosowany w badaniach firmy Gemius jest zatem o wiele bardziej precyzyjnym wskaźnikiem i odnosi się do faktycznych osób, a nie ich urządzeń i miejsc, w których przebywają.

Gemius, w sposób opisany w definicji, szacuje rzeczywistą liczbę osób, które odwiedziły serwis. Wykorzystując taką informację – dany serwis internetowy może między innymi pokazać swoim obecnym lub potencjalnym klientom, jak wyglądają na tle konkurencyjnych serwisów i dlaczego właśnie u nich warto wystawić ogłoszenie.

Takie porównanie jest bardzo wartościowe dla klientów, którzy chcą dotrzeć do jak największej liczby poszukujących nieruchomości, jak najniższym nakładem finansowym. Docelowo rezygnacja z nieskutecznych serwisów pozwala sporo zaoszczędzić.

Żeby móc podjąć tak istotną biznesowo decyzję, pomocny będzie jeszcze jeden wskaźnik, opracowany przez Gemiusa – współoglądalność.

Współoglądalność to liczba użytkowników, którzy odwiedzili każdy z wybranych serwisów internetowych w określonym czasie.
(źródło: https://audience.gemius.com/pl/metodologia/wskazniki/)

Współoglądalność (%) to stosunek liczby użytkowników, którzy odwiedzili każdy z wybranych serwisów internetowych w określonym czasie do liczby użytkowników, którzy odwiedzili dany serwis internetowy w określonym czasie.

Ten wskaźnik mówi nam zatem jaki % użytkowników wybranego serwisu odwiedza też inne serwisy z podobnej kategorii.
(źródło: https://audience.gemius.com/pl/metodologia/wskazniki/)

Ale jak to się liczy, czyli trochę matmy

Współoglądalność dzielimy na dwa typy:

horyzontalna – określa jaki % użytkowników własnych (nie współdzielonych z konkurencyjnym serwisem Y) ma serwis X.

wertykalna – określa jaki % użytkowników własnych (nie współdzielonych z badanym serwisem X) ma konkurencyjny serwis Y.

Dzięki tej wiedzy możemy odpowiedzieć sobie na pytania:

– „Ilu użytkowników serwisu X odwiedza też serwis Y?”
– „Ilu użytkowników serwisu X nie odwiedza serwisu Y?”

Ale wystarczy już teorii – przejdźmy do konkretów!

Poniżej pokażemy jak w praktyce korzystać z danych Gemiusa.

Posłużymy się danymi za listopad 2018 (źródło: Gemius) i dokonamy dwóch porównań:
Otodom vs. Gratka (kategoria nieruchomości)
Gratka (kategoria nieruchomości) vs. Morizon.pl

Przykład I
Otodom vs. Gratka:

Liczba własnych użytkowników Otodom (którzy nie odwiedzają Gratki) – 2 506 573
Liczba własnych użytkowników Gratka (którzy nie odwiedzają Otodomu) – 371 805

Współoglądalność horyzontalna (%) – 69,81%
Współoglądalność wertykalna (%) – 25,54%

Z powyższej analizy wynika, że niemal 70% użytkowników Gratki odwiedza też Otodom, natomiast tylko 25% użytkowników Otodomu odwiedza też Gratkę.

Rezygnując z wybranego serwisu oczywiście ryzykujemy utratę części potencjalnych klientów. Jak to ryzyko przekłada się na liczby?
– rezygnacja z Otodomu zmniejszy nasz zasięg aż o 2.5 miliona użytkowników*
– rezygnacja z Gratki zmniejszy nasz zasięg o 371 tysięcy użytkowników*

*zakładając, że wystawiamy ogłoszenia tylko w tych dwóch serwisach
Przykład II
Gratka vs. Morizon:


Badanie na podstawie badania Gemius, listopad 2018

Liczba własnych użytkowników Gratka (którzy nie odwiedzają Morizon) – 823 075
Liczba własnych użytkowników Morizon (którzy nie odwiedzają Gratki) – 633 730

Współoglądalność horyzontalna (%) – 33,16%
Współoglądalność wertykalna (%) – 39,19%

Z powyższej analizy wynika, że 39% użytkowników Morizona odwiedza też Gratkę, natomiast 33% użytkowników Gratki odwiedza też Morizona.
Jakie więc ryzyko niesie za sobą rezygnacja z jednego z tych serwisów:
– rezygnacja z Gratki zmniejszy nasz zasięg o 823 tysiące użytkowników*
– rezygnacja z Morizona zmniejszy nasz zasięg o 633 tysięcy użytkowników*

*zakładając, że wystawiamy ogłoszenia tylko w tych dwóch serwisach
Dlaczego te dane są tak istotne dla prowadzenia biznesu?

Zachęcam do analizy powyższych danych, a następnie wydatków na każdy z tych serwisów i odpowiedzieć sobie na kluczowe pytanie: czy warto inwestować we wszystkie serwisy dostępne na rynku?

Czasem różnica w zasięgu jest niewielka, a koszty nieproporcjonalnie wyższe…

Gemius prezentuje dane dotyczące zasięgu serwisów, natomiast ich skuteczność to równie gorący temat. W tym celu warto zachęcam do zapoznania się z ostatnim badaniem PBS.

Autor: Wojtek Odważny

Link do artykułu

Udostępnij
Facebook
Twitter
LinkedIn
Email

Bądź na bieżąco

Więcej artykułów

Umowa o dożywocie. Co senior zyskuje, a co traci?

Cytat “Z danych GUS wynika, że ok. 80 proc. polskich seniorów posiada na własność mieszkanie lub dom. Taka nieruchomość może być przedmiotem umowy o dożywocie, o ile senior zdecyduje się na hipotekę odwróconą. Na mocy umowy emeryt będzie mógł przenieść prawo własności do nieruchomości (np. na fundusz hipoteczny) i otrzymywać w zamian świadczenia pieniężne wypłacane dożywotnio. Warto jednak pochylić się nad umową dożywocia i przeanalizować zapisy dotyczące nieruchomości. Co senior zyska a z czego zrezygnuje w momencie podpisania umowy? Na jakich zasadach będzie mógł mieszkać w nieruchomości? Czy będzie mógł podnająć komuś pokój? Kto będzie musiał robić przeglądy techniczne, okresowe remonty, na kim będą spoczywały opłaty za czynsz i podatek od nieruchomości? Podpowiadamy.”

Przeczytaj więcej »

Nowe mieszkania: czy mniejsze rynki to niższe ceny?

Cytat “Obserwacja aktywności podejmowanej przez działających na rodzimym rynku deweloperów mieszkaniowych wyraźnie potwierdza, że w obrębie ich zainteresowania są nie tylko główne miasta naszego kraju, ale również inwestycje zlokalizowane poza największymi ośrodkami miejskimi. Mowa tu m.in. o Szczecinie, Bydgoszczy, Rzeszowie czy Lublinie. Co charakteryzuje te rynki i czy są to niskie ceny mieszkań?”

Przeczytaj więcej »